Michalici

Prostaczkowie

04-07-2020

facebook twitter
14 Niedziela Zwykła - Bóg udziela się prostaczkom. Kim są prostaczkowie? A może zreparowaliśmy to słowo na prostaki i źle nam się kojarzy to słowo?

Uczcie się ode Mnie, bo jestem łagodny i pokorny sercem, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych” – te słowa Jezusa z dzisiejszej Ewangelii są wezwaniem do tego, abyśmy uczyli się od Jezusa pokory i łagodności, które dają prawdziwy pokój serca.

Dzisiejsza Ewangelia jest wielką szkołą pokory i prostoty. Tylko ludzie pokorni sercem mogą bowiem zrozumieć to wszystko, co Jezus nam objawia. Tylko ludzie pokorni sercem znajdują pokój, ale także potrafią stanąć w prawdzie o własnym życiu. „Wysławiam Cię, Ojcze, Panie nieba i ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom. Tak, Ojcze, gdyż takie było Twoje upodobanie” – czytamy w Ewangelii.

Również tak często odczuwamy trudy naszego życia, czujemy zmęczenie, a nawet bezradność. Właśnie w takich trudnych sytuacjach potrzebujemy Jezusa, który jest łagodny i pokorny sercem. On nas nie zostawia samych. „Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię” – zapewnia nas Jezus.

W kontekście dzisiejszej Ewangelii sięgnijmy do małej ascetycznej książeczki Tomasza a Kempis „O naśladowaniu Chrystusa”. „Bądź pokorny i pełen pokoju, a Jezus będzie z tobą. Bądź pobożny i cichy, a zostanie z tobą” – czytamy w III Księdze i 8. rozdziale „O naśladowaniu Chrystusa”. Tomasz a Kempis przypomina również, że „Bóg osłania pokornego i obdarza wolnością, miłuje pokornego i pociesza, pochyla się nad pokornym, zsyła pokornemu swoją łaskę, a potem przemienia jego poniżenie w chwałę. Pokornemu odsłania swoje tajemnice, łagodnie przyciąga go do siebie i zaprasza. Pokorny nie traci spokoju, gdy dotknie go zniewaga, bo ma oparcie w Bogu, a nie w świecie. Pamiętaj, nie udoskonaliłeś się jeszcze ani trochę, jeżeli nie sądzisz, że jesteś najmniejszy ze wszystkich” (III, 2).A zatem pokora daje pokój w sercu człowieka. To wielka prawda na całe nasze życie. Szukając pokoju w sercu, wpierw szukamy pokory i łagodności.

Ważniejsza jest ewangeliczna mądrość niż uczona wiedza. Ewangeliczną mądrość zdobywa się w szkole Serca Jezusowego.

Czy jestem prostaczkiem? Może wolę należeć do mądrych i roztropnych? Przecież  współczesne słowniki o prostaczku mówią z ironią, jako o kimś nieoczytanym, prymitywnym. Dawniej  słowo prostaczek  używano lekceważąco wobec człowieka, wywodzącego się z ubogiej nieoświeconej warstwy społecznej.
Słowo "prostaczek" mieści w sobie takie cechy jak: prostolinijny, szczery, uczciwy, prawy, ufny, przejrzysty, otwarty.

Dlaczego spraw Bożych często nie rozumieją ludzie po ludzku mądrzy? Dlaczego częściej poznają je prostaczkowie? Ludzie po ludzku mądrzy chcieliby zgłębić Boga własnym rozumem. Trudno im się pogodzić z tym, że prawda o Bogu przekracza ludzki rozum, że możliwość poznania Boga jest wielkim i niezasłużonym darem Bożym.

Ludzie mądrzy tylko po ludzku nie rozumieją tego, że Bóg nie jest jednym z bytów tego świata, które możemy poznawać, w miarę jak uda nam się nawiązać z nimi kontakt poznawczy. Bóg jest Kimś Osobowym, Kimś, kto żyje i kocha. I jeszcze więcej: On jest Miłością.

Przecież nawet ciebie, który jesteś tylko człowiekiem, mogę naprawdę poznać dopiero wtedy, kiedy ty zechcesz się przede mną otworzyć. Nawet ty, zwyczajny człowiek, jesteś dla mnie kimś mało znanym, dopóki sam nie dasz mi się poznać.

Tak jest również z poznaniem Boga. Powiada Pan Jezus w dzisiejszej Ewangelii: „Nikt nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić”. Otóż spróbujmy sobie uprzytomnić, jak wielkie rzeczy Syn Boży objawił nam o swoim Ojcu. Przypomnijmy sobie przypowieść o synu marnotrawnym, mówiącą o tym, że Bóg nie tylko nas kocha, ale kocha nas miłością, która nas niejako przymusza do porzucenia grzechów i odzyskania naszej godności dzieci Bożych.

Przypomnijmy sobie słowa Pana Jezusa, że jesteśmy dla Jego Ojca Niebieskiego tak ważni i drodzy, że Syna swojego nam dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Ta wspaniała prawda o Bogu nie dociera jednak do tych, dla których najwyższą mądrością jest mądrość tylko ludzka. Tę prawdę poznaje się tylko w zawierzeniu, że mądrość Boża przewyższa wszelkie mądrości ludzkie.