Michalici

Ogień i strażacy w Sanktuarium

05-04-2024

facebook twitter
W wieczorne (nocne) obrzędy Wielkiej Soboty przenika już radość paschalna. Odzywają się dzwony i wielokrotnie śpiewa się (jako refren) Alleluja! A wszystko rozpoczyna się od "ognia".

Ogień i strażacy w sanktuarium

Nad ogniem na parkingu – na wprost wejścia do kościoła – pieczę przejęli strażacy. Oni przygotowali ognisko, rozpalili ogień i czuwali - w bezwietrzny, ciepły wieczór - nad buchającym do góry, wysokim płomieniem. Od czuwania przy „grobie Pańskim” przeszli do sobie właściwych zadań – "walki z ogniem". Tym razem nie walczyli przy pomocy nowoczesnych gaśnic, gdyż płomienie nikomu i niczemu nie zagrażały.

Od obrzędu (poświęcenia ognia i zapalenia od tegoż ognia paschału) rozpoczyna się Liturgia Wielkiej Soboty – noc Zmartwychwstania Pańskiego. Celebracja Liturgii Wielkiej Soboty kończy się wezwaniem do radości, bo Pan Zmartwychwstał: Idźcie w pokoju Chrystusa, Alleluja, Alleluja!

W płomieniu ognia ukazał się Bóg Mojżeszowi na pustyni i objawił mu swoje imię: „Jestem, Który Jestem” = YHWH (Jahwe).

Jezus powiedział: przyszedłem rzucić ogień na ziemię i jakże bardzo pragnę, żeby on już zapłonął (Łk 12,49).

Duch Święty zstąpił na Apostołów pod postacią płomyków ognia.

Wieloraka jest funkcja ognia i szeroka symbolika. Ogień oznacza m. in. światło, ciepło, miłość, oświecenie duchowe, oczyszczenie.

Pobłogosławiony (poświęcony) w Wielką Sobotę ogień symbolizuje początek nowego czasu.

Niejako dokończeniem liturgii Wielkiej Soboty jest procesja rezurekcyjna o poranku Wielkiej Nocy.

„Wielki, święty ogień” w sanktuarium w Wielką Sobotę rozgrzał miłością do Jezusa uczestników Liturgii. Dlatego – mimo wczesnej godziny – tłumnie przybyli na procesję i Mszę świętą rezurekcyjną.

Chrystus Zmartwychwstał, Alleluja! Prawdziwie Zmartwychwstał, Alleluja!

Oto jak uwiecznił doświadczenie Zmartwychwstania Chrystusa C. K. Norwid:

I Bóg w żywej osobie
Wstał z chorągwią rozwianą,
Wstał w jasności słonecznej,
Od wszystkiego bezpieczny,
I przebite wzniósł dłonie
I podarte wzniósł skronie
I bok dzidą przeszyty
I szedł w górę, w błękity…”

I jeszcze ku rozwadze (Wielkanoc ciągle jeszcze trwa) kilka zwrotek innego poety (ks. Jana Twardowskiego) z wiersza

Wielkanocny pacierz

Nie umiem być srebrnym aniołem –
Ni gorejącym krzakiem –
Tyle Zmartwychwstań już przeszło-
A serce mam byle jakie.

Tyle procesji z dzwonami –
Tyle już alleluja –
A moja świętość dziurawa
Na ćwiartce włoska się buja.