Michalici

Abym przejrzał

23-03-2020

facebook twitter
Bardziej cenić światło duszy niż wzrok ciała

Namaszczenie Dawida przez Samuela było początkiem opanowywania jego ducha przez Boga. Bóg sam wybrał Dawida na króla. Samuel myślał innym synu Jessego, o silnym, postawnym. Boże drogi są zupełnie inne niż nasze. Trudno nam w codzienności widzieć te drogi, które prowadzą nas do Boga. Potrzebujemy światła, które ukazuje Bożą ścieżkę. Jesteśmy jak niewidomy z dzisiejszej ewangelii, niewidomy od urodzenia.

Nasza ślepota serca rodzi się w nas z powodu grzechu, z patrzenia na siebie, na własne potrzeby. W tej ślepocie możemy Boga dostosowywać do siebie, do własnych pragnień, do którego przychodzi się tylko po rzeczy, które są nam potrzebne. Błądzimy w naszej ślepocie, szukamy drogi wyjścia i znajdujemy tylko ludzkie drogi, które dalej prowadzą do nikąd. Ale na tej drodze pojawia się Jezus, który mówi do nas: "JA jestem światłością".

Przywrócenie wzroku niewidomemu to moment, kiedy na nowo odkrywamy Jezusa w naszym życiu. Tym momentem może być dobre pragnienie, natchnienie, postanowienie zerwania ze złem. Kiedy na nowo zapraszam Go w swoje życie, kiedy na nowo chcę kierować się Jego wolą, wtedy otwierają się moje oczy na codzienną rzeczywistość. Tylko Bóg, miłość, światło otwora oczy, by zobaczyć rzeczywistość w nowym blasku.