(Hbr 4,12-16) Żywe jest słowo Boże, skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca. Nie ma stworzenia, które by było przed Nim niewidzialne, przeciwnie, wszystko odkryte i odsłonięte jest przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek. Mając więc arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trwajmy mocno w wyznawaniu wiary. Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu. Przybliżmy się więc z ufnością do tronu łaski, abyśmy otrzymali miłosierdzie i znaleźli łaskę dla uzyskania pomocy w stosownej chwili .
Zaraz na początku dzisiejszego Listu do Hebrajczyków usłyszeliśmy pochwałę słowa Bożego:
- Żywe jest słowo Boże,
- Skuteczne
- i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca.
- Nie ma stworzenia, które by było przed Nim niewidzialne,
- przeciwnie, wszystko odkryte i odsłonięte jest przed oczami Tego, któremu musimy zdać rachunek.”
To żywe działanie słowa Bożego możemy zauważyć na przykładzie sceny z niewiastą cudzołożną z Ewangelii św. Jana. Występuje tam kobieta, którą przyłapano na cudzołóstwie, są tam faryzeusze z kamieniami w ręku, aby zgodnie z prawem mojżeszowym ukamienować ową kobietę, jest i Jezus.
Co czyni Jezus?
Najpierw zwraca się do faryzeuszy słowami: „Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień”.
Słowo Boże oświetla sumienia Żydów, przenika je, „osądza pragnienia i myśli serca” i każe im stanąć w prawdzie. I jak widzimy, SŁOWO wypowiedziane przez Jezusa jest na tyle skutecznie, że ci odchodzą nie wymierzając owej kobiecie kary.
Później Jezus oświetla sumienie tej kobiety. Stawia ją w prawdzie, ale nie potępia. Kobieta słyszy słowo miłosierdzia i przebaczenia, ale też i słowo przestrogi: „"I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz!".
Tak właśnie działa słowo Boże. Stawia nas w prawdzie, oświetla nasze sumienie, pokazuje nam grzech i zło, ale nas nie potępia.
Pokochaj, więc słowo Boże, przyjmij je bez leku, a będziesz żył w prawdzie i w wolności wewnętrznej.
Słowem Bożym jest sam Jezus Chrystus, o którym autor Listu do Hebrajczyków powie:
„Nie takiego bowiem mamy arcykapłana, który by nie mógł współczuć naszym słabościom, lecz doświadczonego we wszystkim na nasze podobieństwo, z wyjątkiem grzechu.
Możemy, więc czytając i rozważając słowo Boże liczyć na zrozumienie naszych słabości oraz na konkretną pomoc w wyjściu z nich.
O czym przekonuje nas św. Paweł w Liście do Tymoteusza:
„Ty natomiast trwaj w tym, czego się nauczyłeś i co ci powierzono, bo wiesz, od kogo się nauczyłeś. Od lat bowiem niemowlęcych znasz Pisma święte, które mogą cię nauczyć mądrości wiodącej ku zbawieniu przez wiarę w Chrystusie Jezusie.
Wszelkie Pismo od Boga natchnione:
- [jest] i pożyteczne do nauczania,
- do przekonywania,
- do poprawiania,
- do kształcenia w sprawiedliwości
- aby człowiek Boży był doskonały, przysposobiony do każdego dobrego czynu.(2 Tym 3,14-17).
Modlitwa:
Panie Jezu spraw, abym ukochał słowo Boże.
Niech przenika moje sumienie, myśli i pragnienia serca pobudzając mnie do życia w prawdzie.
Duchu Święty, daj mi siłę podążania za słowem Bożym, aby było dla mnie żywe i oświetlające zakamarki duszy mojej.
Zabierz mi wszelkie lęki przed Nim, abym każde słowo Jezus, niezależnie, czy jest dla mnie miłe czy nie, przyjmował z radością.