Cierpienie i jego duchowe owoce     

facebook twitter

25-02-2025

Psalm 22 jest lamentacją indywidualną człowieka, który doznaje licznych cierpień fizycznych i duchowych i znajduje się u kresu swego życia. Wydaje mu się jakby Bóg całkowicie go opuścił i o nim zapomniał (w. 2-3).

1. Budowa psalmu, jego motywy i symbole         
2. Bolesne „opuszczenie” przez Boga (w. 2-22)                   
3. Ufne rozradowanie się w Panu (w. 23-27)
4. Przyjdą do Pana wszystkie ludy ziemi (w. 28-32)


                  
Wprowadzenie


    
Egzegeci są zdania, że ta lamentacja w tym Psalmie (w. 2-22) została z czasem poszerzona o dwa „dodatki”. Pierwszy z dodatków posiada wydźwięk liturgiczny (w. 23-27), a drugi porusza temat o królowaniu Boga nad wszystkimi narodami (w. 28-32). Psalm cieszył się dużym powodzeniem u Ewangelistów przy opisie Męki Pańskiej.


    
Budowa psalmu, jego motywy i symbole


    
Psalm 22 liczy 32 wersety. Składa się z trzech części. Pierwsza część to lamentacja indywidualna człowieka dotkniętego licznymi cierpieniami (w. 2-22), druga, to pieśń dziękczynna za otrzymaną pomoc od JHWH, Boga Izraela (w. 23-27), a trzecia, to prorocza zapowiedź nawrócenia się wszystkich narodów ziemi do JHWH (w. 28-32).    
Pierwszym i najważniejszym symbolem w pierwszej części jest symbol przestrzenny, „oddalenie”: „daleko od mego Wybawcy” (w. 2); „Nie stój z dala ode mnie” (w. 12); „Ty zaś o Panie, nie stój z daleka” (w. 20). Oddalenie od Boga to poniekąd klasyczny temat w lamentacjach (por. Ps 10, 1; 35, 22; 38, 22; 71, 12). Zwykle wiąże się z nim „rozpaczliwe wołanie” do Boga. To typowy temat Deutero-Izajasza (41, 17; 49, 14; 54, 7) oraz niektórych Psalmistów (por. Ps 9, 11; 27, 10; 38, 22; 71, 11; 119, 8). Wołanie cierpiącego „dzień i noc” (por. Ps 88, 2; Jr 14, 17), a z drugiej strony milczenie ze strony Boga bywa porównywane do zachmurzonego nieba, które nigdy się nie rozjaśnia, lub do więzienia, z którego nie ma żadnej szansy ucieczki. 
    
Drugim bardzo ważnym symbolem jest tzw. „zoomorfia”, czyli osaczenie przez groźne zwierzęta: „Otacza mnie mnóstwo cielców, osaczają mnie byki Baszanu. Rozwierają przeciwko mnie swoje paszcze, jak lew drapieżny i ryczący” (w. 13-14). „Bo psy mnie opadają” (w. 17), „z psich pazurów wyrwij moje jedyne dobro” (w. 21). Psalmista zaatakowany przez psy oraz przez bijących go złoczyńców cały jest poraniony i śmiertelnie osłabiony. „Wybaw mnie od lwiej paszczęki i od rogów bawolich” (w. 22). Warto wiedzieć, że na Bliskim Wschodzie groźne zwierzęta zwykle symbolizują „wcielenie” się złych duchów. Według ich wierzeń złe duchy sprowadzają na ludzi choroby i cierpienia. 
    
Trzeci symbol wywodzi się ze środowiska militarnego i łowieckiego: „osacza mnie zgraja złoczyńców” (w. 17); „ocal od miecza moje życie” (w. 21). Jest to motyw bardzo często spotykamy w Psalmach (7, 6.16; 31, 5; 35, 7-8; 57, 7). Udręczony Psalmista znajduje się w stanie agonalnym. Nic więc dziwnego, że wrogowie rozbierają go i zabierają mu szaty. Jest to czwarty symbol: sąd odbyty nad nim i grabież jego mienia. „A oni się wpatrują, sycą mym widokiem; moje szaty dzielą między siebie i losy rzucają o moją suknię” (Ps 22, 18b.19). 
Pierwsza część Psalmu cieszyła się wielkim zainteresowaniem u Ewangelistów. Odczytywali ją jako proroczą zapowiedź Jezusowej męki i śmierci (por. Mt 27, 35.43). A najważniejsze jest to, że ukrzyżowany Jezus modlił się słowami tego Psalmu: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” (por. Mt 27, 46; Mk 15, 34). Toteż Kościół pierwotny i Ojcowie Kościoła odczytywali pierwszą cześć Psalmu w kluczu chrystologicznym. Także współcześni egzegeci chętnie sięgają po ten Psalm i go opracowują. Również Żydzi bardzo go sobie cenią i widzą w nim „biografię” swego narodu, jakże bardzo doświadczanego na przestrzeni wieków. 

 

Część I

 

Bolesne „opuszczenie” przez Boga (w. 2-22)


Pierwsza część Psalmu daje się podzielić na dwie zwrotki (w. 2-12a.12b-22).  


Pierwsza zwrotka (w. 2-12a)

Pierwsza zwrotka otwiera się przejmującym lamentem: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?...” (w. 2-3), a kończy prośbą błagalną skierowaną do Boga: „Nie stój z dala ode mnie, bo klęska jest blisko” (w. 12a). Wewnątrz zwrotki znajdują się trzy małe jednostki. Pierwsza, zawiera wspomnienie o ufności ojców (w. 4-6), druga, ukazuje aktualną sytuację Psalmisty (w. 7-9), a trzecia, czyni spojrzenie Psalmisty w przeszłość (w. 10-11).

a) Wspomnienie o ufności ojców (w. 4-6)

Psalmista woła do Pana: „[Boże], Chwało Izraela! Ty mieszkasz w świątyni, Tobie zaufali nasi przodkowie, zaufali, i Tyś ich uwolnił; do Ciebie wołali i zostali wybawieni, Tobie ufali i nie doznali wstydu” (w. 4-6). Występuje tu trzykrotnie bardzo ważny hebrajski czasownik bātah, „zaufać”, „zdawać się na kogoś”, „polegać na kimś”. Zaufać Bogu i zawierzyć Mu, znaczy polegać na Jego mądrości, dobroci, trosce i miłości, której Izraelici doświadczyli tak wiele razy. Doskonałym przykładem takiego całkowitego zaufania Bogu jest Abraham (Rdz 22, 8-14). Pięknie to jego zaufanie Bogu skomentował Autor Listu do Hebrajczyków: „Wyszedł, nie wiedząc, dokąd idzie. Dzięki wierze przywędrował do Ziemi Obiecanej” (Hbr 11, 8-9).  
To odwoływanie się do przeszłości Izraela, stanowi charakterystyczny rys modlitwy Izraelitów. Doskonale ukazuje to Ps 143: „Rozpamiętuję dni starodawne, rozmyślam o wszystkich Twych czynach, rozważam dzieło rąk Twoich” (w. 5; por. Ps 42, 5; 44, 2; 77, 6.12; 78, 3). Psalmista ma świadomość tego, że przynależy do narodu, który posiada długą historię i ją wspomina ze wzruszeniem: „Wspominam o tym i rozrzewnia się dusza we mnie, jak to na czele uroczystego pochodu szedłem do domu Bożego, wśród głosów radości i dziękczynienia w świątecznym orszaku” (Ps 42, 5). 
To wspominanie ma wielkie znaczenie dla Psalmisty, gdyż po pierwsze, dodaje mu ducha, a po drugie, pragnie on tą drogą „rozmiękczyć” serce Boga i skłonić do wysłuchania jego prośby. Mówiąc prawdę Psalmista „walczy” z Bogiem. Wierzy, że Bóg może zmienić swoje zdanie. Warto tu wspomnieć słynne „targowanie” się Abrahama z Bogiem (Rdz 18, 22-23) i „usilne błagania” Mojżesza (Wj 32-34) oraz proroka Jeremiasza: „Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu i Pan jest jego nadzieją” (Jr 17, 7). Ten sam motyw znajdujemy również w naszym Psalmie: „Tobie zaufali nasi przodkowie, zaufali i Tyś ich uwolnił…” (w. 5-6). 

b) Aktualna sytuacja Psalmisty (w. 7-9)
    
W centralnej części zwrotki jest opisana dramatyczna sytuacja Psalmisty. W jego bliskości nie znajduje się JHWH, Bóg Izraela, ale jego wrogowie. Widzimy tu jaskrawy kontrast pomiędzy Psalmistą, a sytuacją jego ojców: Oni „zaufali” JHWH, „wołali” do Niego i On ich „wybawił”, on natomiast czuje się nędzarzem, jak „robak”, co pełza po ziemi (w. 7), który łatwo może być zdeptany. Psalmista jest tu ukazany w konfrontacji ze swoim środowiskiem. Ludzie mają go za nic, gdyż stał się, jak mówi tekst hebrajski, herepāh ʼādām, „hańbą ludzkości” i został ûbezûj, „wzgardzony przez naród” (w. 7). Będąc – ich zdaniem – człowiekiem zhańbionym, słusznie zasłużył sobie na to, by go unikano i odpychano. Dlatego teraz „nie ma nikogo, kto by mu pomógł” (w. 12b).
    
Toteż Psalmista uskarża się: „Szydzą ze mnie wszyscy, którzy na mnie patrzą, rozwierają wargi, potrząsają głową [i mówią]: «Zaufał Panu, niech go wyzwoli, niechże go wyrwie, jeśli go miłuje» (w. 8-9). Wyrażenie „rozwierają wargi” nie jest jasne, prawdopodobnie chodzi o obrzucanie go wulgarnymi epitetami. Być może, że drwią sobie z niego, mówiąc że na próżno wierzył w to, że Bóg jest jego przyjacielem, aż tu się okazało, że wcale tak nie jest. Toteż czują się wolni do tego, by nim gardzić i poniewierać. Co więcej, dążą ku temu, by go całkowicie oderwać „od jego Boga”.   

c) Spojrzenie Psalmisty w przeszłość (10-11) 

Te dwa wersety należy czytać w łączności z w. 4-6. Tak jak Izrael, jako naród, zawdzięcza swoją egzystencję Bogu Wybawicielowi, który wybawił go z niewoli egipskiej, tak również Psalmista zawdzięcza wszystko kim jest i co posiada swojej szczególnej więzi z Bogiem. Ma tego świadomość bardzo głęboką i wyjątkową, gdyż mówi: „Ty mnie zaiste wydobyłeś z matczynego łona” (w. 10a). Bóg jest tutaj ukazany jako „akuszerka”. Także w opisie powołania proroka Jeremiasza mówi się o nadzwyczajnej interwencji Boga: „Zanim ukształtowałem cię w łonie matki, znałem cię, nim przyszedłeś na świat, poświęciłem cię, prorokiem dla narodów ustanowiłem cię” (Jr 1, 5). Dużo światła na poczęcie i narodziny człowieka rzuca Psalm 139 (w. 13-16) i Księga Hioba (10, 8-12). Z tekstów tych wynika, że w świecie Biblii, tak poczęcie jak i narodziny człowieka są Bożym cudem, a nie dziełem ludzkim. Zatem Psalmista zawdzięcza swoje narodziny nie akuszerce, ale Bogu. 
Słowa: „Ty mnie czyniłeś bezpiecznym u piersi mej matki” (Ps 22, 10b) mają wydźwięk psychologiczny. Jest tu mowa o czymś takim, co się nazywa „fundamentalną ufnością”. Został on bowiem przyjęty z miłością przez swoją matkę. W tym matczynym przyjęciu go z miłością Psalmista odczytuje Boże działanie, Jego obecność przy sobie. Od pierwszego momentu swego istnienia Psalmista był zjednoczony z Bogiem: „Ty jesteś moim Bogiem od łona mej matki” (w. 11b). Nie istnieje w jego życiu więź „starsza” i bardziej „intymna” niż ta, która go łączy z JHWH, Bogiem Izraela. Toteż „oddalenie się Boga”, którego teraz doświadcza (w. 2-3.7-9) jest dla niego tak bardzo bolesne. Nic więc dziwnego, że rozpaczliwie woła do Boga: „Nie stój z dala ode mnie!” (w. 12a).    

Druga zwrotka (w. 12b-22)

Także wewnątrz drugiej zwrotki znajdują się małe jednostki. Jest ich cztery: otoczony przez groźne zwierzęta (w. 13-14); Psalmista bliski śmierci (w. 15-16); jakby już nieżywy (w. 17-19); prośba błagalna i wysłuchanie (w. 20-22).     

a) Otoczony przez groźne zwierzęta (w. 13-14)

Słowa „a nie ma wspomożyciela” (w. 12b) bardzo wyraźnie wskazują na „wyizolowanie” i „osamotnienie” Psalmisty. Oprócz tego osamotnienia towarzyszy mu poczucie osaczenia przez groźne zwierzęta. Najpierw pojawiają się „byki” (w. 13), które w starożytności były symbolem „potęgi” i „władzy”. Zwykle pod tym obrazem w Starym Testamencie ukrywają się mężczyźni silni, zdrowi, bogaci i władczy. Akurat teraz zebrali się razem, by atakować Psalmistę chorego, słabego i znajdującego się u kresu sił. Jest „biedakiem” (w. 25), a oni „zdrowi” i „pełni sił”. 
W tej sytuacji Psalmista czuje się jak „robak” (w. 7), oni natomiast z racji swej „arogancji”, zatracają swe ludzkie oblicze i przeradzają się w rozhukane „cielce” i „byki Baszanu” (w. 12). Obok „byków Baszanu” jawią się także „lwy drapieżne i ryczące”, z „otwartymi paszczami”, gotowe go zabić i pożreć (w. 14). Te obrazy każą myśleć o trybunale, gdzie niestety często panuje „prawo dżungli”, gdzie potężne zwierzęta eliminują mniejsze i słabsze.
Jak wspomniano wyżej, na Bliskim Wschodzie, groźne zwierzęta symbolizowały także złe duchy, które sprowadzały na ludzi choroby, nieszczęścia i wypadki. Można zatem w tych zwierzętach widzieć także moce piekielne godzące w życie Psalmisty.    
          
b) Psalmista jest bliski śmierci (w. 15-16)

Wrogami Psalmisty mogą być zatem konkretni ludzie, albo są to tylko wyobrażenia chorego człowieka, które dotyczą prawdziwego, wielkiego nieprzyjaciela człowieka, jakim jest „śmierć” (w. 16). Nie mówi się tutaj o naturalnej śmierci człowieka w podeszłym wieku, ale o nagłej, przedwczesnej śmierci młodego mężczyzny z powodu choroby lub przemocy. 
Śmierć u ludzi Starego Testamentu jest synonimem „oddalenia” się od Boga. W Szeolu, w krainie śmierci, „nikt nie wspomni” o Bogu (Ps 6, 6); „nikt ze zmarłych nie wstanie i nie będzie sławił Pana”, „nikt w grobie nie opowiada” o Jego dobrodziejstwach, „nikt w Szeolu” nie wspomina o Jego wierności (Ps 88, 11-13). Śmierć jest tutaj oddana za pomocą kilku metafor: „rozpływam się jak woda”, „rozłączają się wszystkie moje kości”, „serce moje topnieje jak wosk” (w. 15). Kolejne objawy zbliżającego się końca życia to: „gardło suche jak skorupa”, „język [jego] przywiera do podniebienia” (w. 16).    
   
c) Jakby już nieżywy (w. 17-19)

Wersety 17-19 są paralelne do wersetów 13-15. W wersetach 13-15 wrogowie Psalmisty są oddani symbolem dwóch rodzajów groźnych zwierząt: byków (liczba mnoga) i lwa (liczba pojedyncza). W wersetach 17-19 jest tak samo, są psy (liczba mnoga) i jest lew (liczba pojedyncza). Nie jest to zwykły przypadek. Jakie to ma znaczenie? Otóż u nas w Europie jesteśmy przyzwyczajeni myśleć o psach, jako o zwierzętach przyjaznych człowiekowi. Natomiast na Bliskim Wschodzie i w Izraelu myślano inaczej. Psy były uważane za zwierzęta „nieczyste”, toteż unikano ich, gardzono nimi i się ich bano. Nic więc dziwnego, że będąc odpychane przez ludzi błąkały się po pustkowiach, łączyły w stada i stawały się zdziczałe. 
Będąc w stanie zdziczenia atakowały ludzi stadnie, podobnie jak wilki. Gdy dopadły człowieka to gryzły go po rękach i nogach, a niekiedy nawet zagryzały. Wyobraźmy sobie teraz Psalmistę chorego, słabego, którego zaatakowało takie właśnie stado psów: „psy mnie opadają” (w. 17a). Nie może przed nimi uciec ani się obronić. Jego wrogowie patrząc na to „sycą się jego widokiem” (w. 18b) i mówią: to już koniec z nim. Dla nas to on już jest martwy i dzielą się jego rzeczami: „moje szaty dzielą między siebie i losy rzucają o moją suknię” (w. 19).        

d) Prośba błagalna i wysłuchanie (w. 20-22)

Jak widzimy, wytworzyła się dla Psalmisty sytuacja bardzo groźna (w. 17-19), więc woła rozpaczliwie do JHWH: „O Panie, nie stój z daleka; Mocy moja, spiesz mi na ratunek” (w. 20), zagrażają mi niebezpieczeństwa, od których Panie musisz mnie wybawić: od „miecza” (w. 21a); od „psich pazurów” (w. 21b); od „lwiej paszczęki” (w. 22a) i od „rogów bawolich” (w. 22b). Trzy śmiertelne niebezpieczeństwa już spotkaliśmy wcześniej w wersetach 13-14; 17a, natomiast czwarte niebezpieczeństwo: „miecz” (w. 21a) występuje tu po raz pierwszy. Wszystko wskazuje na to, że posiada go „zgraia złoczyńców”, która go „osacza” (w. 17b).
    
Psalmista błaga Boga o „ocalenie” jego „życia” (w. 21a). Jest tu wyrażona bardzo głęboka myśl teologiczna: tylko Bóg jest dawcą ludzkiego życia i tylko On jest w stanie je ocalić.


   
Część II

 

Druga cześć Psalmu każe się domyślać, że Bóg wysłuchał prośby błagalnej Psalmisty. Składa się ona z dwóch dodatków (w. 23-27.28-32). Pierwszym dodatkiem jest pieśń dziękczynna Psalmisty za wyświadczone mu przez Boga dobrodziejstwa (w. 23-27), a drugim, prorocka zapowiedź o nawróceniu się wszystkich narodów świata do JHWH, Boga Izraela (w. 28-32).

    
Ufne rozradowanie się w Panu (w. 23-27)

 

Pieśń dziękczynna Psalmisty składa się z trzech małych jednostek. Pierwszą jednostką jest zaproszenie do uwielbiania Boga (w. 23-24); drugą, opis doświadczenia wybawienia (w. 25), a trzecią, jest nią coś, co można nazwać „eucharystią” ubogich (w. 26-27).

a) Zaproszenie do uwielbiania Boga (w. 23-24)

„Będę głosił imię Twoje swym braciom” (w. 23). Hebrajski czasownik sāpar, „głosić”, „opowiadać” (w. 23), który otwiera drugą część Psalmu  pojawi się ponownie na końcu Psalmu: „Potomstwo moje… opowie o Panu pokoleniu przyszłemu” (w. 31b-32a). Oznacza to, że „głoszenie”, „opowiadanie” stanowi główny motyw drugiej części Psalmu. Motyw ten jest potwierdzony i wzmocniony także przez drugi czasownik: zākar, „pamiętać”, „przypominać”, który znajduje pośrodku drugiej części. 
Dlaczego mamy tutaj taki mocny akcent położony na „pamięci”, na „pamiętaniu”? Otóż dlatego, że w Starym Testamencie „uwielbianie” Boga, „dziękowanie” Mu, polega przede wszystkim na „rozpamiętywaniu” o otrzymanych dobrodziejstwach, a z kolei na „opowiadaniu” o tym drugim ludziom. Jest bardzo mądre, gdyż tą drogą w środowisku rodzinnym podtrzymuje się i przekazuje wiarę w Boga.
Doskonale ilustruje to Psalmu 40: „Głosiłem Twoją sprawiedliwość w wielkim zgromadzeniu…; Głosiłem Twoją wierność i pomoc. Nie taiłem Twej łaski ani Twej wierności…” (w. 10-11). Milczenie o tym równałoby się brakowi „wdzięczności”. Dziękczynienie nie może być tylko sprawą osobistą Psalmisty. Musi posłużyć ono za „przykład” dla drugich. Postawę taką pokazuje Psalm 34: „Dusza moja będzie się chlubiła w Panu, niech słyszą to pokorni i niech się weselą! Uwielbiajcie ze mną Pana, imię Jego wspólnie wywyższajmy!” (w. 3-4). 
Adresatami tego „opowiadania” są „bracia”. Tu nie chodzi tylko o rodzeństwo, ale o „braci” w wierze. Wskazują na to słowa: „całe potomstwo Jakuba”, „całe potomstwo Izraela” (w. 24a.26) i to nie tyle w sensie etnicznym, ale duchowym, jako wspólnota tych, którzy „lękają się Pana”. Chodzi tu o „ubogich”, którzy „szukają Boga” (w. 27a). Psalmista, który w pierwszej części Psalmu czuł się oddalony od Boga i wyizolowany przez wspólnotę, teraz znajduje  się pośrodku „braci”.  

b) Doświadczenie wybawienia (w. 25)

Psalmista „opowiada” wspólnocie swoje przeżycia, opisane w pierwszej części Psalmu. Są to przeżycia natury mistycznej, człowieka postawionego przed „świętością” i „majestatem” Boga, który równocześnie doświadcza „zachwytu”, jak i „lęku”. Znamy ten duchowy stań pod łacińską nazwą: misterium fascinosum et tremendum. Ilustruje go dobrze Psalm 38: „Niech cała ziemia boi się Pana, i niech się Go lękają wszyscy mieszkańcy świata!” (w. 8) i żyją nabożnie w „bojaźni Bożej” i czują się szczęśliwi. 
W czym objawia się świętość Boga? Otóż wspólnota wiernych dostrzega świętość Boga w Jego trosce o biednych: „Bo On nie wzgardził ani się nie brzydził nędzą biedaka” (w. 25). Jest to coś, co szczególnie „odróżnia” Boga od człowieka. Podobnie mamy w Nowym Testamencie. Jezus głosi Ewangelię przede wszystkim ubogim i właśnie to jest ewidentnym znakiem rozpoznawczym Królestwa Bożego (Łk 7, 20-23; Mt 11, 3-5). 
Osoby ubogie, które często bywają usuwane przez ludzi na margines, są szczególnie umiłowane przez Boga. Jednym słowem, JHWH, Bóg Izraela, jest Bogiem, który troszczy się o ubogich. Nic więc dziwnego, że „duchowość” ubogich jest rozwijana i pielęgnowana w Piśmie Świętym, zwłaszcza przez Proroków i Psalmistów. Stąd można powiedzieć, że Psalmy są pieśniami „ubogich JHWH”, to znaczy, gorliwych czcicieli Boga Izraela. Warto tu przywołać dwa wymowne teksty: „Albowiem Ty wybawiasz lud pokorny, a pogardzasz wzrok wyniosły” (Ps 18, 28); „Strąca władców z tronu, a wywyższa pokornych” (Łk 1, 51-52).   
      
c) Eucharystia ubogich (w. 26-27) 

Psalmista znajdując się w wielkiej potrzebie ślubował, że jeśli ocaleje, to złoży Bogu ofiarę. Teraz stara się wypełnić uczyniony ślub zgodnie z tym co mówi Psalm 50: „Złóż Bogu ofiarę dziękczynną i wypełniaj swe śluby złożone Najwyższemu” (w. 14). Ofiara dziękczynna to jedna z form uwielbienia Boga, swego rodzaju celebracja „komunii” pomiędzy Bogiem, kapłanem i wspólnotą, gdzie „ubodzy będą  jedli do syta, a ci, którzy Go szukają, będą chwalić Pana” (w. 27). 
Niewątpliwie rodzi to wspaniałą jedność pomiędzy Bogiem, ofiarującym i wspólnotą. Stwarza okazję do dawania świadectwa o Bogu, o Jego pomocy jakiej udzielił potrzebującemu. Na ucztę ofiarną są zaproszeni „ubodzy JHWH”, czyli ubodzy, nie tyle w sensie materialnym, ale duchowym. Są to osoby, które „Go szukają”, będąc w potrzebie (w. 27b; por. Ps 24, 6), które „znają Jego imię” (por. Ps 9, 11), czyli Go kochają i co najważniejsze, które „uznają swoją [całkowitą] zależność od Boga”.  

 

Przyjdą do Pana wszystkie ludy ziemi (w. 28-32)

 

W tym miejscu Psalmista zaprasza wszystkie narody świata, by oddawały cześć JHWH, Bogu Izraela: „Przypomną sobie i wrócą do Pana wszystkie krańce ziemi; i oddadzą Mu pokłon wszystkie szczepy pogańskie” (w. 28). Występuje tu bardzo ważny hebrajski czasownik o wydźwięku teologicznym: zākar, „pamiętać”, „przypomnieć sobie”. Co to oznacza? Otóż narody pogańskie są tu postrzegane jako te, które kiedyś znały prawdziwego Boga, ale potem zapomniały o Nim i pogrążyły się w bałwochwalstwie. Powrót do Boga nie dokonuje się automatycznie. Siłą rzeczy wiążę się on z procesem duchowej przemiany, która niekiedy bywa trudna i bolesna. Polega na zdobyciu postawy diametralnie przeciwnej postawie świata. Za „pamięcią o Bogu”, idzie w ślad „oddawanie” Bogu należnej czci, czyli praktyki religijne, które karmią i podtrzymują więź człowieka z Bogiem.  
Psalmista jest świadomy tego, że odziedziczył od swych „ojców” wiarę i ufność do JHWH, Boga Izraela (w. 4-6), lecz nie tylko na swój własny użytek. Ma on bowiem święty obowiązek te dwa skarby duchowe przekazać następnym pokoleniom, swoim „dzieciom” (w. 31-32; por. Pwt 6, 20-25; Ps 78, 3-7; 102, 19). Na koniec jeszcze jedna ważna uwaga: otóż żaden z psalmów nie jest tyle razy cytowany w Nowym Testamencie co Psalm 22. Zapowiedziane zaś tutaj nawrócenie się narodów (w. 28), znalazło swój wyraz w Nowym Testamencie w wyznaniu wiary rzymskiego setnika: „Istotnie, ten człowiek był Synem Bożym” (Mk 15, 39).       

 

Zakończenie

    
Człowiek od początku swego istnienia boryka się z tajemnicą cierpienia. Początkowo ludzie Starego Testamentu widzą w cierpieniu jedynie zło, którego nie powinno być na ziemi. Z czasem jednak, dzięki nauczaniu Proroków i Psalmistów, dostrzegają w cierpieniu duchowe dobro. Cenią go sobie jako skuteczne narzędzie Bożej pedagogii zmierzającej do „oczyszczenia” i „naprawienia” ludzkiej natury.  

 

Cover photo: Jewgraf Siemionowicz Sorokin - Ukrzyżowanie (commons.wikimedia.org)

 

Ks. dr Henryk Skoczylas CSMA jest autorem następujących komentarzy do Psalmów:

Dwie drogi, dwa przeznaczenia człowieka (Psalm 1)

Pieśń O Królu – Mesjaszu: „Tyś Synem Moim” (Psalm 2)

Panie, Ty jesteś moją tarczą (Psalm 3)

Bóg otacza sprawiedliwego łaską jak tarczą (Psalm 5)

Wybaw mnie, o Panie, przez Twoje miłosierdzie (Psalm 6)

Wielkość Stwórcy i godność człowieka (Psalm 8)

Bóg ucieczką i nadzieją sprawiedliwego (Psalm 11)

Przymioty człowieka prawego (Psalm 15)

Hymn na cześć Stwórcy i Jego Prawa (Psalm 19)

Droga duchowego odrodzenia (Psalm 23)

Bóg naszą ucieczką i schronieniem (Psalm 27)

Droga duchowego odrodzenia (Ps 34) 

Jestem tylko gościem na ziemi (Ps 39) 

Dziękczynienie i prośba (Psalm 40)

Bóg ‒ Światłość świata (Psalm 57)

Boże, Ty Boże mój, Ciebie szukam (Psalm 63)

Wnikanie w święte sprawy boże (Psalm 73)

Modlitwa o duchową odnowę Izraela (Psalm 80)

Modlitwa o wewnętrzną odnowę (Psalm 85)

„Nie zatwardzajcie serc waszych” (Psalm 95)

Ojcowska dobroć Boga (Ps 103)   

Wielkość dzieł Bożych (Psalm 111)

Szczęście człowieka bogobojnego (Psalm 112)

„Twoje Słowo jest lampą dla moich stóp”  (Psalm 119)

Jerozolima miasto pokoju (Ps 122)

Dwa Boże Trony: Sędziowski i Miłosierdzia (Psalm 130)

Dziecięca ufność w Bogu (Psalm 131)

Bóg zna i przenika wszystko (Psalm 139)

Boże, na harfie dziesięciostrunnej zagram ci pieśń (Psalm 144)

Szczęśliwy ten, kto ufa Bogu  ((Psalm 146)

Alleluja, chwalcie Pana! (Psalm 150)

Ponadto na naszej stronie znajdują się następujące teksty tegoż Autora: 

Bolesna próba św. Józefa

Anioł Pański imieniem Gabriel zwiastuje narodziny Jezusa Chrystusa

 

Zachęcamy do korzystania i lektury.

Podobne artykuły