Przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie - 19 maja

(J 16, 5-11) Jezus powiedział do swoich uczniów: "Teraz idę do Tego, który Mnie posłał, a nikt z was nie pyta Mnie: «Dokąd idziesz?» Ale ponieważ to wam powiedziałem, smutek napełnił wam serce. Jednakże mówię wam prawdę: Pożyteczne jest dla was moje odejście. Bo jeżeli nie odejdę, Pocieszyciel nie przyjdzie do was. A jeżeli odejdę, poślę Go do was. On zaś gdy przyjdzie, przekona świat o grzechu, o sprawiedliwości i o sądzie. O grzechu, bo nie wierzą we Mnie; o sprawiedliwości zaś, bo idę do Ojca i już Mnie nie ujrzycie; wreszcie o sądzie, bo władca tego świata został osądzony".

1. Brak poczucia grzechu.

„O grzechu, bo nie wierzą we Mnie”.

 Utrata poczucia grzechu jest główną chorobą moralną naszych czasów.

Poczucie grzechu ma swoje źródło w świadomości moralnej człowieka i jest jakby jej termometrem.

Święty Jan Paweł II w Adhortacji „O pokucie i pojednaniu” powiedział:

„ Poczucie grzechu powiązane jest z poczuciem Boga, ponieważ wypływa ze świadomego stosunku łączącego człowieka z Bogiem, jako jego Stwórcą, Panem i Ojcem. Dlatego tak jak nie można całkowicie wymazać poczucia Boga ani zagłuszyć sumienia, tak też nigdy nie da się zupełnie wymazać poczucia grzechu”.

Dalej pyta się Ojciec święty:

„Czy mamy prawidłowe pojęcie sumienia?” „Czy nie grozi człowiekowi współczesnemu zaćmienie sumień? Wypaczenie sumień? Martwota, znieczulenie' sumień?”.

I tu pada odpowiedź:

„Wraz z utratą wrażliwości sumienia następuje również zaćmienie poczucia Boga, a kiedy zagubi się ów decydujący punkt wewnętrznego odniesienia, zatraca się także poczucie grzechu. Dlatego właśnie mój Poprzednik, Pius XII, używając zwrotu, który stał się niemal przysłowiowym, oświadczył, że „grzechem tego wieku jest utrata poczucia grzechu”.

Niestety współcześni chrześcijanie przez letniość w wierze odchodzą od Boga.

Zupełnie nie myśląc o śmierci, Sądzie Bożym i życiu wiecznym wybrali szczęście doczesne, rozumiejąc je jako wolność „bez granic”. Negując w swoim życiu obecność Boga.

Dlatego dalej napisze papież:

„Utrata poczucia grzechu jest, zatem jakąś formą lub owocem negacji Boga: nie tylko w postaci ateizmu, lecz także sekularyzmu. Jeżeli grzech jest zerwaniem synowskiego stosunku z Bogiem po to, by prowadzić własne życie poza posłuszeństwem wobec Niego, to grzechem jest nie tylko negacja Boga; grzechem jest również żyć tak, jak gdyby On nie istniał”.

To jest największy obecny grzech ludzi ochrzczonych: „ŻYĆ TAK, JAKBY BOGA NIE BYŁO”.

Jak pamiętają co niektórzy, w komunizmie walczyliśmy z ateizmem nam narzuconym przez system polityczny.

Dumą dla nas było pójść do Kościoła i tam zamanifestować wolność religijną.

Dzisiaj z byle powodu, nie chce się nam zamanifestować naszą wiarę w Boga. Dlaczego?

Bo nie trzeba z nikim walczyć?

Czyżby? Wróg jest gorszy, bo niewidoczny.

Demon wykorzystuje nasze lenistwo, wygodę, materializm, abyśmy ZAPOMNIELI O DUSZY.

Zawalczmy więc o duszę, bo ciało się na nic nam nie przyda.

Ale trzeba wstać z kanapy, ubrać się i pójść do Kościoła, stanąć w prawdzie, zrezygnować z grzechu, obmyć się w sakramencie pokuty i pojednania i przyjąć Komunię świętą.

Wysiłek duchowy, wbrew pozorom, jest o wiele większy niż każdy inny wysiłek fizyczny, czy intelektualny.

Wymaga przede wszystkim pragnienia serca, siły woli i pokonania niechęci do spraw duchowych, które codziennie demon wsysa w twoje myśli i uczucia.

2.       Jedyny Sędzia, pełen miłosierdzia.

„O sprawiedliwości zaś, bo idę do Ojca”.

Jezus wyszedł od Ojca, aby ukazać nam miłość Ojca.

Ta miłość Ojca do nas spowodowała, że dobry Bóg nie oszczędził nawet swego Syna, ale wydał Go na śmierć za nasze grzechy.

Kiedy Jezus to wykonał w pełnym posłuszeństwie do Ojca, wrócił do Niego, aby razem z Nim królować w niebie.

To On, Król wszechświata, obecnie jest „KRÓLEM KRÓLÓW i PANEM PANÓW”. (Ap 19, 16).

To wszyscy Jemu oddadzą pokłon. Zegną się przed Nim kolana wszelkich istot wierzących i niewierzących.

Błogosławieni, szczęśliwi:

- którzy już tu na ziemi Jemu – Chrystusowi, Synowi Bożemu, oddają cześć, uwielbienie i chwałę.

- którzy Jemu na miłość odpowiadają miłością.

- którzy tu na ziemi obwołali Go Królem swojego serca.

3. Szatan osądzony.

„.Wreszcie o sądzie, bo władca tego świata został osądzony".

Św. Jan ukazuje szatana, jako „przeciwnika” par exellence Boga.

Nazywa go „zabójcą od początku” oraz „kłamcą i ojcem kłamstwa” ( J 8, 44).

Istotą jego działania jest zniewalanie ludzi przez nakłanianie do grzechu i trzymanie w nim(1 J 3,8).

Człowiek, tylko przez NADUŻYCIE  swojej wolnej woli, dostaje się pod władzę złego ducha i kiedy to czyni z własnej winy, ponieważ ulega pokusie, pisze św. Jan:

„Każdy, kto postępuje niesprawiedliwie, nie jest z Boga, jak i ten, kto nie miłuje swego brata.” (1J 3, 10).

Dla Jana istnieje świat za który Chrystus się nie modli (J 17,9).

Dotyczy tych ludzi, których dążenia są egoistyczne i przez nienawiść do Jezusa stają się sprzymierzeńcami szatana( J 15, 18 – 25; 1 J 5, 18).

Pamiętajmy, że Szatan, jako „książę tego świata”  ma swoje upodobanie w pożądliwości ciała, oczu i pychy tego życia. (por. 1 J 2, 14-16).

Warto wiedzieć, że Szatan przestaje atakować tych, którzy trwają w grzechu ciężkim, bo są już jego. Natomiast atakuje tych, jak czytamy w Apokalipsie: „co strzegą przykazań Boga i mają świadectwo  Jezusa.” (Ap 12, 17).

Dlatego nie dziwcie się wy wszyscy, którzy poszliście w sposób jasny i oczywisty za Jezusem i jego przykazaniami, że będziecie atakowani przez demona wśród swoich bliskich z rodziny.

Cieszcie się z tego powodu, że choć tyle możecie cierpieć upokorzeń dla chwały Bożej.

Natomiast wspomagajcie tych, którzy chcą wyjść z bagna grzechu, bo wówczas ich najbardziej atakuje szatan. Byli już jego.

Szatan, w walce o duszę człowieka szybko się nie zniechęca w porównaniu do człowieka. Ktoś musi omadlać nawracającego człowieka, bo sam nie da rady.

Trzeba więc nam usilnie uwierzyć, że Pan Jezus, jako Syn Boży, na krzyżu zniszczył dzieło diabła( 1 J 3,8) i jego władze nad światem( J 12,31).

Dlatego dajmy się przekonać, że tylko przez żywą wiarą pokonamy pokusy grzechu, a przez naśladowanie Jezusa dojdziemy do królowania w niebie.

Trwajmy przy  Jezusie i potędze Jego krzyża oraz przy Jego Matce i Królowej, a zniszczmy wszelkie jego podstępy i zakusy  w swoim życiu i skutecznie przez RÓŻANIEC pomożemy innym.

Przekonuje cię o tym Duch Święty. Wierzysz Mu!?

Modlitwa: Prosimy Cię Duchu Święty, przekonaj nas o grzechu, że nie mamy w nim trwać, ale go uznawać i wyznawać.

Przekonaj nas o sprawiedliwości Jezusa Chrystusa, który za naszego życia jest Królem miłosierdzia, a dopiero po śmierci będzie sprawiedliwym Sędzią.

Przekonaj nas też, że szatan został pokonany na Krzyżu, abyśmy w męce Jezusa Chrystusa i Jego Przenajświętszej Krwi podczas Eucharystii, nabierali mocy do walki z szatanem. Amen!

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy