Moc Królestwa Bożego - 27 lipca

(Mt 13, 31-35) Jezus opowiedział tłumom tę przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli. Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, większe jest od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki podniebne przylatują i gnieżdżą się na jego gałęziach». Powiedział im inną przypowieść: «Królestwo niebieskie podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystko zakwasiło». To wszystko mówił Jezus tłumom w przypowieściach, a bez przypowieści nic im nie mówił. Tak miało się spełnić słowo Proroka: «Otworzę usta w przypowieściach, wypowiem rzeczy ukryte od założenia świata».

Porozmawiajmy o tym dzisiaj jak działa w nas królestwo Boże.

Usłyszeliśmy dzisiaj w Ewangelii dwa ważne teksty:

"Królestwo niebieskie podobne jest do ziarnka gorczycy, które ktoś wziął i posiał na swej roli.”

"Królestwo niebieskie podobne jest do zaczynu, który pewna kobieta wzięła i włożyła w trzy miary mąki, aż się wszystko zakwasiło".

1. Zewnętrzne i wewnętrzne działanie Boga w nas.

Królestwo Boże oddziałuje na nas z całą mocą od zewnątrz i od wewnątrz.

Działanie od zewnątrz, ukazuje nam Ewangelia w symbolu mężczyzny, który posiał ziarnko gorczycy.

Od wewnątrz, symbolizuje  kobietę, która przygotowała zaczyn, aby zakwasić ciasto.

Symbolika mężczyzny i kobiety nie jest tu przypadkowa.

W Królestwie Bożym tak kobieta, jak  i mężczyzna spełniają ważne role.

Każde z nich ma inne - ewangelizacyjne zadanie.

Mężczyzna działa od zewnątrz, intelektualnie - przez moc siania słowa Bożego.

Kobieta zaś działa w swoich charyzmacie miłości, czyli od wewnątrz, wpływając na przemianę  serca człowieka.

W królestwie Bożym jest równość, co do płci oraz sprawiedliwe traktowanie obydwu płci.

Takie przesłanie Jezusa, dwa tysiące lat temu było wręcz rewolucyjne.

A przecież o uprawnieniu i równości kobiet w stosunku do mężczyzn jeszcze wówczas się nie mówiło.

Należałoby  tu to podkreślić, że ową emancypację kobiet kulturze europejskiej i światowej  przyniosło  chrześcijaństwo w osobie Maryi!!!

To Bóg zniżył się do człowieka -  Kobiety i On wywyższył Ją w swoich planach zbawczych.

To właśnie ta Kobieta z Nazaretu została wybrana na samą Matkę Boga.

W dziejach historii ludzkości nie było większego i bardziej doniosłego wydarzenia nadto, kiedy dobry Bóg wszedł w łono Kobiety, aby jako Bóg otrzymać w mocy Ducha Świętego doskonałe Ciało Człowieka z duszą i wolą.

 To kobieta dostąpiła , aż takiego wyróżnienia.

 

2. Najmniejsze staje się największe.

Co do działania królestwa Bożego w nas, możemy mówić o jeszcze jednym jego ujęciu.

„Jest ono najmniejsze ze wszystkich nasion, lecz gdy wyrośnie, jest większe od innych jarzyn i staje się drzewem, tak że ptaki przylatują z powietrza i gnieżdżą się na jego gałęziach".

Królestwo Boże działa ekspansywnie.

Rozrasta się bardzo szybko, tak jak z małego ziarnka gorczycy może w krótkim czasie powstać prawie czterometrowy krzew.

Warto o tym pamiętać, kiedy nieraz z wielkim trudem pouczamy i wychowujemy własne dzieci w duchu chrześcijańskim, czy też z niedowierzaniem głosimy słowo Boże.

Skuteczność królestwa Bożego objawia się w mocy Ducha Świętego i stąd wypływa efektywność naszego działania tak, że możemy komuś pomóc i zmienić jego życie.

Czasami wystarczy, że:

- pójdziesz do koleżanki i zachęcisz ją, aby pojechała na rekolekcje oazowe lub inne, a zobaczysz jak może zmienić to jej życie na lepsze,

- jako małżonkowie pójdziecie do innego małżeństwa będącego w kryzysie i razem z nimi porozmawiajcie i pomodlicie się, a Duch Święty będzie już wiedział, co dalej ma z nimi zrobić,

- jako kapłan pomodlisz się z rodzicami, którzy mają problem z własnym synem, czy córką i wstawisz się u Boga za nimi, a zobaczysz moc działającego Pana.

3. Moc kwasu.

Działanie królestwa ma swój wymiar wewnętrzny i przemienia nas „od środka”.

Po raz pierwszy św. Mateusz ukazuje nam symbolikę „kwasu” pozytywnie.

Wcześniej raczej „kwas” był  przedstawiany negatywnie.

Poucza nas o tym św. Paweł:  „Czyż nie wiecie, że odrobina kwasu całe ciasto zakwasza? Wyrzućcie, więc stary kwas, abyście się stali nowym ciastem, jako że przaśni jesteście. Chrystus bowiem został złożony w ofierze jako nasza Pascha. Tak, przeto odprawiajmy święto nasze, nie przy użyciu starego kwasu, kwasu złości i przewrotności, lecz - przaśnego chleba czystości i prawdy.”(1Kor 5,6-8).

Zachęcam, więc wszystkich chrześcijan do uczestnictwa w rekolekcjach, dniach skupienia, czy do chwili zatrzymania się, samotności na ile to jest tylko możliwe, aby „zakwasić” swoje wnętrze duchem Bożym. Odrzucając jednocześnie „kwas” złości i przewrotności.

Chciałoby się powiedzieć za naszym Ewangelistą: Intra totus, mane solus, exi alius, czyli „Wejdź cały w siebie, pozostań sam na sam z Jezusem, a wyjdziesz mocą Ducha Świętego inny, przemieniony”.

Modlitwa: Proszę Cię Panie Jezu o łaskę, aby Ewangeliczny „kwas” prawdy i miłości przemienił moje serce. Oddal ode mnie „kwas” letniości w wierze i duchowego lenistwa. Obym dla innych stał się ziarnkiem gorczycznym, a później wielkim krzewem, gdzie będą mogli znaleźć pomoc i schronienie wśród burz życiowych i wichrów niezgody. Amen!

Inne artykuły autora

Spotkanie ze Zmartwychwstałym

Kerygmat apostolski

Od Emaus do Jerozolimy