Michalici

Siewca, ziarno i ziemia

13-07-2020

facebook twitter
15 Niedziela zwykła. Przypowieść o zasiewie. Różne rodzaje ziemi

Przypowieść o zasiewie jest wyjątkowa, ponieważ Jezus sam wyjaśnił uczniom jej znaczenie, to znaczy los ziarna rzuconego w ziemię. Ziarno jest obrazem słowa Bożego. Siewcą jest Chrystus, który głosi słowo Boże. Ziemią uprawną są ludzie słuchający słowa Bożego. Pan Jezus rzuca nieustannie ziarno słowa Bożego, głosząc naukę o królestwie Bożym, o miłości Boga do człowieka. Ziarno pada na różne rodzaje gleby i przynosi różne owoce. Jak los ziarna zależy od rodzaju gleby, tak skuteczność słowa Bożego i jego wzrost zależą od usposobienia i współpracy człowieka słuchającego Chrystusa.

Droga jest symbolem człowieka, który nie rozumie słowa Bożego wpadającego do jego serca. W pierwszym przypadku chodzi o człowieka, który nie podejmuje żadnego wysiłku, by otworzyć się na działanie słowa Bożego. Jest mu ono obojętne, jakby przez przypadek spada do jego wnętrza. Takie ziarno nie ma najmniejszej szansy ani zakiełkować, ani zapuścić korzeni. Szatan nie musi się wiele wysilać, aby człowieka obojętnego na słowo Boga zdobyć dla siebie. Przychodzi i zbiera plon.

Miejsce skaliste oznacza wszystkich, którzy przyjmują słowo Boże powierzchownie, bez głębszej refleksji i bez wewnętrznego przekonania. Chwilowa euforia i emocje mijają bardzo szybko, natomiast im brakuje wewnętrznego przekonania i stałości. Powierzchowne przyjęcie Chrystusa i Jego nauki nie rokuje dobrej przyszłości.

Trzeci rodzaj gleby wyznaczają ciernie, które zagłuszają zboże. Tu Pan Jezus wskazuje na ludzi, którzy słuchają słowa Bożego, ale łatwo dają się zwieźć ułudzie bogactwa, kariery, zaszczytów, które są jak cierniste krzaki. Przysłaniają one w sercu naukę Chrystusa i ostatecznie prowadzą do odejścia od Niego.

W końcu ziarno pada na żyzną glebę, która oznacza człowieka otwartego na słowo Boże. On je przyjmuje i według niego kształtuje swoje życie. Taki człowiek wydaje plon wielki: stokrotny, sześćdziesięciokrotny i trzydziestokrotny.

Owoce królestwa Bożego zależą od osobistego zaangażowania człowieka. Bóg jak dobry siewca obficie rzuca słowo łaski, każdemu dając równą szansę. Człowiek pozostaje zawsze istotą wolną. Bóg nikomu nie odbiera wolności, którą go obdarzył na początku. Nie każdy jednak ceni sobie słowo Boże i angażuje się w jego realizację w życiu.

Święty Stanisław Kostka jest przykładem roli, która bardzo szybko przyniosła wspaniały plon. Ojciec, starosta zakroczymski, posłał go razem z jego bratem Pawłem na studia do Wiednia. Paweł bawił się doskonale razem z przyjaciółmi, trwoniąc majątek ojca na prymitywne przyjemności. Stanisław nie zaakceptował próżniaczego stylu życia. Zwracał bratu uwagę, ale był wyśmiewany przez niego i kolegów. W końcu zdecydował się pójść do Rzymu, by tam wstąpić do zakonu jezuitów. Wyruszył w drogę piechotą. Przeszedł przez Alpy, pokonał wszystkie trudności. Dotarł do Rzymu i św. Ignacego Loyolę poprosił o przyjęcie do zakonu. Mimo że wcześnie umarł na gruźlicę, która była wówczas chorobą nieuleczalną, przyniósł obfity plon. Pokazał wszystkim młodym, że oni też mogą wybrać Chrystusa wbrew modom świata i żyć radośnie Jego nauką.

Przypowieść o siewcy uczy nas całkowitego zaufania Bogu i otwartego przyjęcia słowa Bożego, które jest początkiem królestwa Bożego w sercu człowieka i na ziemi. Już prorok Izajasz osiem wieków przed przyjściem Chrystusa zapewniał swoich słuchaczy, że warto zaufać Bogu i być Mu wiernym. Porównywał on słowo Boże do deszczu, który pada na ziemię i nawadnia ją, dając jej wilgoć, dzięki której wszystkie nasiona zaczynają kiełkować, rosnąć i przynosić owoce.

Słowo Boże jest jak deszcz. Pada nieustannie na ludzką duszę, aż w końcu wyda ona oczekiwane owoce: „Słowo Boże, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa” (Iz 55,11).

W tym duchu zaufania Bogu i powierzenia Mu swojego życia św. Paweł w Liście do Rzymian zaleca chrześcijanom cierpliwość. W świecie, w którym liczy się pieniądz i tupet, Apostoł Narodów zachęca do cierpliwości i całkowitego zaufania Bogu.

Przypowieść o siewcy i losie zasiewu rzuconego w ziemię jest metaforą życia chrześcijańskiego. Każdemu z nas potrzebna jest cierpliwość i wielkie zaufanie Bogu oraz odważna współpraca z Bożą łaską.